Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rodzice mają głos!

Treść

Zdjęcie: facebook - Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców/ Internet

Rodzice złożą dzisiaj w Kancelarii Sejmu blisko 300 tys. podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą „Rodzice chcą mieć wybór”. Inicjatywa ta po raz kolejny podnosi kwestię niebezpiecznego obowiązku szkolnego dla wszystkich sześciolatków.

„Rodzice chcą mieć wybór” to projekt ustawy, który zakłada, że to rodzice decydują, czy dziecko rozpocznie edukację szkolną w wieku sześciu czy siedmiu lat. Daje im też możliwość wpływu na wybór podręczników i program nauczania w szkołach i przedszkolach.

Choć wymagane było zebranie 100 tys. podpisów, to jednak Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców zebrało dużo ponad określony limit, bo aż 300 tysięcy. Jak się jednak okazało, marszałek Sejmu Radosław Sikorski nie znalazł czasu, aby spotkać się rodzicami, którzy składali podpisy w Sejmie.

– Podpisywali się wszyscy, nie tylko rodzice dzieci sześcioletnich, ale także rodzice dzieci starszych oraz osoby młode, nieposiadające jeszcze potomstwa. Motywacja była jednak wspólna: dobro dzieci! Wszyscy zgodnie podkreślali, że o dzieciach powinni decydować rodzice, którzy najlepiej wiedzą, co jest dobre dla ich dzieci – zaznacza w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Michał Dydycz, koordynator akcji zbierania podpisów w Rzeszowie, przypominając jednocześnie, że dzisiejsze złożenie podpisów jest kolejną próbą rodziców sprzeciwienia się szkodliwym reformom Ministerstwa Edukacji Narodowej. – Pamiętamy, że Sejm odrzucił wcześniejszy wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków. Ten wniosek przepadł z powodu arogancji władzy. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie i rządzący wezmą pod uwagę głos społeczeństwa – dodaje Michał Dydycz.

Jak podkreśla Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców, inicjatywa ustawodawcza „Rodzice chcą mieć wybór” została stworzona przez rodziców i ekspertów  bez udziału polityków czy urzędników ministerstwa, dlatego też jest wyrazem rzeczywistej troski o dobro dzieci, a nie polityczną grą o wyborców.

– Rodzice najlepiej wiedzą, czy ich dziecko jest gotowe, by iść do szkoły, czy poradzi sobie w tej nowej sytuacji, czy będzie to dla niego korzystne, czy zniechęci je do szkoły i nauki. Projekt ten zwraca uwagę na jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, a mianowicie przygotowanie infrastruktury szkolnej do potrzeb dzieci sześcioletnich – dodał Michał Dydycz. Zaznaczył też, że priorytetem we wszystkich działaniach rządzących powinno być bezpieczeństwo i dobro dzieci, a reforma wymuszająca obowiązek szkolny na dzieciach 6-letnich nie służy ich prawidłowemu rozwojowi.

– Wielu rodziców, którzy aktywnie włączyli się w zbieranie podpisów, podkreślało, jak negatywne skutki przyniosło posłanie ich 6-letnich dzieci do pierwszej klasy. Wielu rodziców starało się o odroczenie obowiązku dla swojego dziecka i dlatego teraz podpisywali się pod inicjatywą – zaznaczył koordynator z Rzeszowa.

Dzisiaj o godz. 11.00 Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców wraz z rodzicami złoży w Sejmie podpisy pod obywatelska inicjatywą.

ZACHĘCAMY DO PRZYJŚCIA POD SEJM!

Marta Milczarska
Nasz Dziennik, 17 grudnia 2014

Autor: mj