Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska nie zginie, bo ma Radio Maryja

Treść

Z o. Janem Marią Sochockim OFMCap, opiekunem Koła Przyjaciół Radia Maryja w Nowej Soli, rozmawia Katarzyna Cegielska

To prawda, że uczestniczył Ojciec we wszystkich uroczystościach rocznicowych Radia Maryja w Toruniu?

– Tuż przed pierwszą rocznicą powstania Radia Maryja pracowałem w Częstochowie. Byłem przez dwa lata spowiednikiem na Jasnej Górze. Ojciec Tadeusz Rydzyk przyjechał wtedy na Jasną Górę i pamiętam nasze spotkanie w bazylice Matki Bożej Jasnogórskiej. To był ten początek, ten zaczyn. A potem Radio Maryja rozwinęło się, Polska na to czekała. Polska przy Radiu Maryja jednoczyła się poprzez modlitwę na Jasnej Górze, gdzie zawsze byliśmy wolni. Bogu niech będą dzięki, że mogliśmy się spotkać z okazji 23. rocznicy w Bydgoszczy, a wcześniej na pięknych uroczystościach w Toruniu. W Toruniu nie opuściłem żadnej uroczystości rocznicowej, uczestniczyłem we wszystkich.

W Bydgoszczy także kilka razy Ojciec był?

– Cztery razy uczestniczyłem w bydgoskich obchodach urodzinowych Radia Maryja.

Co daje Ojcu udział w kolejnych rocznicach katolickiej rozgłośni?

– Takie wspólne przeżywanie uroczystości umacnia wiarę, dodaje sił. Pokazuje, jak wielką potęgą jest Rodzina Radia Maryja pod przewodnictwem Matki Najświętszej – Gwiazdy Nowej Ewangelizacji. Radio daje nadzieję, wiarę i miłość. Każdorazowo jest to spotkanie z wieloma wielkimi ludźmi, z którymi mogę porozmawiać. Każde spotkanie w Toruniu pozostawia niesamowity ślad i sygnał, na co czekają ludzie wierzący w Polsce. Te media są łącznikiem i spajają cały świat, a przynajmniej te miejsca, gdzie mieszkają Polacy. Mówimy jednym sercem i jednym głosem. Polska nie zginie, bo ma Radio Maryja i Telewizję Trwam.

Jak zmienia się postrzeganie świata z Radiem Maryja?

– Kiedy ktoś nawet z ciekawości posłucha, widzi, że jest jakiś inny duch w Narodzie, inne myślenie. Wielu ludzi otwiera się i staje się apostołami Radia Maryja i Telewizji Trwam. Teraz czekamy na Radio Maryja w Nowej Soli. Pierwsza transmisja była 20 lat temu. Od tego czasu ziemia lubuska czeka.

Dziękuję Ojcu za rozmowę.

Katarzyna Cegielska
Nasz Dziennik, 17 grudnia 2014

Autor: mj